Forum Wolnej Kompanii Piechoty Lekkiej

moraine

Houppelande z łódką - to się nie da. Bombardie - tak. Houppelanda jest ciuchem luźnym i fałdzistym, szytym z 4 ćwierci koła. Spinana pod biustem paskiem. Zawsze ze stójką. Bombardie to suknia górą obcisła, dołem szeroka, z rękawami szerokimi jak w houppe, i dekoltem szerokim, łódkowym, bądź, co częstsze, okrągłym. Dama w zieleni nosi właśnie bombardie na sobie. O ile wciąż o niej mówimy Wink

Co do przeszywki - nie mamy stron w tarczy, więc kwestia prawo-lewo nie ma znaczenia.

Pozdrawiam.

Aleezia

Dziękować

Emilka

Dzięki, już nie będę takich pytań zadawać Razz

po prostu poczytam Razz

moraine

Pytaj, i czytaj. Kto pyta nie błądzi Smile

Aleezia

Gosiu, mam pytanie co do kiecki z pierwszej strony. Chodzi mi o tą czarną z szarymi wstawkami. Czy może być ona uszyta z lnu (oczywiście nie czarnego) z wstawkami z cieniutkiej wełenki (ta niebiesko szara, która była przeceniona w sklepie na Starowiejskiej, którą też kupiłaś) czy też tego typu połączenie nie jest możliwe? I czy muszą być też wstawki w wąskich rękawach z guzikami czy też możnaby trochę ten model zmodyfikować i rękawy zrobić np. rozszerzane i w całości z tej wełenki albo z lnu podszytego tą wełną?
Wiem... marudzę i kombinuję ale ja od zawsze lubię mieszać i urozmaicać jak tylko się da (jak się nie da to zresztą też) Wink

Emilka

Mam pytanie co do giezła pod suknie z dekoltem łudkowym. Na bagricie przeczytałam, że w 2 połowie XIV wieku i pod jego koniec były giezła bez ramiączek/rękawów. Więc tak się chcę upewnić, czy szyjąc takie będę historyczna (głos decydujący masz Ty Gosiu Razz

).

A oto dowód na takowe giezło Razz

.

Chaos

a wiesz może jeszcze skąd ten dowód wzięłaś? Smile

chodzi mi o datowanie

moraine

Ja na szczęście wiem, skąd ten obrazek, z resztą pewna księga czeska z tego okresu jest gęsto ozdobiona scenami łaziebnymi zdziewczętami w giezłach na ramiączkach. Można takie uszyć, nie ma problemu. Nosiło się je tylko pod suknie z długim rękawem.

RE - Alicja, ta kiecka, na którą się tak zapatrzyłaś jest włoska, a niestety, ta moda w Śedniowieczu do nas nie docierała, więc darowałabym sobie wstawki. Z resztą wycięłam ją, bo widzę, że robi za wiele zamieszania.

Pozdrawiam Smile

Aleezia

Zbyt dużej nadziei nie miałam, ale nie wadziło spytać. A nóż widelec. Wink

Aleezia

Mam pytanie odnośnie jednej sprawy.
Znalazłam takie coś (datowane koniec XIVw.) i zastanawiam się czy możlwe jest wykonanie aż takich fantazyjnych wycinanek przy rękawach lub w kapturze czy ktoś zechce się czepiać?
Pytanie nr 2: W kapturze dół doszywany jest osobno z dodatkową ozdobną żółtą wypustką. Czy tego typu zdobienie jest dozwolone?

I jeszcze jedno pytanie.
Chodzi mi o owy ciuch męski o nazwie cotehardie. Z tego co zrozumiałam i co widać jest to ubiór wierzchni zakładany na dublet, czasem z różnymi rozcięciami i rękawami do łokcia. Tylko jak to się szyje? Czy kroi się to z grubsza tak samo jak dublet tylko nieco dłuższe i szersze na dole no i z fikuśnymi rękawami czy całkiem inaczej?

moraine

Cottehardie - radzę zerknąc na Frehę - jest tam o tym cały temat.

Odnośnie obrazka - jest to 19 wieczne fntasy niestety, więc radzę się nie sugerować.
Skomplikowane wycinanki są jednak zupełnie w poządku, przy kapturach, rękawach otwartych, wykończenaich cottehardie i houppeland. Przyszły do nas z Niemiec, gdzie były szalenie popularne w końcówce 14 wieku.

Karasu

To nawet gorzej, bo dwudziestolecie międzywojenne (data jest w prawym dolnym rogu). Każde takie znalezisko należy solidnie weryfikować, ponieważ stan wiedzy był wtedy nieszczególny, za to fantazja twórców - odromna. To tak, jak we wczesnym kinie - faceci w rajtuzach, plastikowe zbroje, bujanie się na kandelabrach itd. Fajne do Warhammera albo jakiegoś innego quasiśredniowiecznego fantasa, ale (czasem niestety) nie dla nas.

Innymi słowy - zwracajmy większą uwagę na datę powstania danego obrazu, niż na to, co wg autora ów przedstawiam.

Pozdrawiam

Aleezia

No to ja znów mam pytanie. Czy takie rękawy są na nasz okres odpowiednie.? Fakt, są w wymogach grunwaldzkich ale mogą mieć ciut inne datowanie więc wolę się upewnić:

i drugie pytanie. Czy w tej kiecce obszycia dolu i kieszeni koniecznie muszą być z futra czy mogą być np. z białej, ładnej wełenki?

moraine

Stroje są ok na nasz okres - są wzorowane na sukniach Christine de Pisan, mozna na nie znaleźć sporo ikonografii. Obszycie może być z futra, albo z białej wełny. Do wyboru Smile

Aleezia

Jeszcze raz odnośnie tej kiecki:

Jak się kroi te rękawy? Szew normalnie z tyłu i rozcięcie na dole czy szew z dołu pod pachą częściowo zostawiony niezeszyty?